FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj
Forum www.fanstory.fora.pl Strona Główna
->
Wiersze
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Informacje
----------------
Regulamin
Prośby i Uwagi
Przed państwem...
Twory wyobraźni
----------------
Opowiadania
Wiersze
Art
Linki
Pojedynki Literackie
----------------
Rozporządzenia
Arena
Fun
----------------
Paplanina
Linki
VIP room
Hyde Park
Krzyczy-pudło
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Saphire
Wysłany: Sob 11:01, 12 Kwi 2008
Temat postu:
Chwile ulotne
Tylko chwila starczy by pokochać
Ujrzeć cud delikatnie lecący
Po błękicie nieba i po bieli obłoków,
Wyciągasz ręce by uchwycić coś
Co skończone w przyszłości,
Obecne teraz,
Delikatnie dotyka twej dłoni,
Staje się czymś nieodłącznym,
Delikatnie pielęgnowane,
Wspierane, kochane...
Coraz śmielej staje się częścią duszy,
Coraz mocniej wchodzi w serce,
Dając ciepło, poczucie dobra i szczęścia,
Powoli staje się jego częścią,
Nieodłącznym elementem dnia codziennego,
Bez niego nigdy nie wyobrażamy sobie życia,
Lecz nagle zbyt śmiało przyciskasz...
Nie dajesz swbody, oddech zatrzymany,
Mimo że nie całkiem twoja wina,
Sumienie żre i szczypie, daje karę.
Nagle ulotna chwila, jednak trwająca te kilka dobrych lat,
Pęka jak bańka mydlana,
Boleśnie i szybko urywa serca kawałek,
Szarpie duszę,
Daje uczucie pustki i beznadziejności,
Nie ma już światełka w tunelu,
To co oczywiste, staje się niemożliwe,
To co zawsze obecne, staje się obce,
To co ciepłe i ukochane, staje się zimne i obojętne,
Tylko nadzieja się tli w serduszku pozbawionym ciepła,
Że kiedyś wróci ze skruchą na twarzy,
Że kiedyś czule przytuli i powie,
Że kocha i wraca...
Oparte na faktach.
[EDIT]
Wróciło
Saphire
Wysłany: Nie 15:37, 06 Kwi 2008
Temat postu:
Dama znad jeziora
Gdy o zmroku las pachniał będzie sosną,
A jezioro mieniło blaskiem tysiąca gwiazd,
Spójrz w stronę brzegu,
A zachwyci cię postać światłem emanująca...
To Dama znad jeziora,
Stoi w białej sukni z konwalii utkanej,
Spogląda w dal, na czarne niebo,
Piegami gwiazd z policzka wszechświata obsiane...
Oczy jej czarne niczym ta noc,
Z nich łza szklista spływa,
Kapie w kryształową toń...
Jasne jak złoto, ciemne niczym brąz,
Włosy powiewają na wietrze,
Mieniąc się szlachetnością barw...
Czemu w oku łza się kręci,
Czemu Dama gorzko płacze?
Patrzy na życiem tętniącą wioskę opodal rzeki,
I żałuje, że żyć jej nie dane...
Saphire
Wysłany: Nie 14:37, 06 Kwi 2008
Temat postu:
Śmierć
Siedzę sobie między wami...
Widzę mroczki przed oczami,
Czuję słabość w głębi duszy...
Dźwięk zanika w mętnej głuszy.
Widzę ciemność, potem światło,
Dąży się do niego łatwo
Lecz już nie ma po co wracać.
Taka jest tej Śmierci praca.
Życie zabrać i nie szlochać.
Żal pokochać, zło pokochać.
Bez smutku ducha odbierać,
I szczęście ludziom zabierać.
Kiedy wreszcie stanę w raju,
Boga szczęście mnie otoczy,
Znów zobaczę ludzi twarze,
Kiedy we śnie zamknę oczy.
Tęsknię, płaczę!
Nigdy śmierci nie wybaczę...
Że mi duszę odebrała...
Że cud życia mi zabrała...
A Śmierć?
Patrzy na ten tunel...
Pot z czoła ociera...
I do pracy się zabiera...
Saphire
Wysłany: Sob 17:43, 05 Kwi 2008
Temat postu:
Zazdrość
Czasem z tego szydzę,
Ale są takie chwile,
Że się tego wstydzę...
To uczucie ludzkie,
Też je często miewam,
A jak o tym myślę,
Żyć się odechciewa...
To cię zżera od środka,
To wypełnia goryczą,
Każdą twoją myśl,
Którą serce spotka.
Gdy widzę coś drogiego,
W rękach kogoś innego,
A to jest właśnie moje,
I się o to boję...
I walczę, i szarpię,
Bez zasad- tylko walka,
Czy to jest zazdrość,
Czy zmartwienie?
Bo na prawdę nie lubię,
Gdy coś drogiego gubię.
Co innego, gdy własność czyjaś,
I moja nie jest, i nie była,
Wtedy to uczucie straszne...
Zazdrościć czegoś co nie twoje-
No właśnie...
Saphire
Wysłany: Sob 13:48, 05 Kwi 2008
Temat postu:
No, nareszcie jakieś porządne ocenienie wiersza
. Czekałam w końcu, aż Alisese się za to weźmie
. Dziękuję za szczere oceny
.
pisklak
Wysłany: Pią 12:42, 04 Kwi 2008
Temat postu:
Ale i tak wiersz jest cudem
Alisese
Wysłany: Czw 22:22, 03 Kwi 2008
Temat postu:
Moja kolej.
Cierpienie.
Primo: Błędy.
Cytat:
dawnym uczuciom
nie mogła powiedzieć "precz".
Moim zdaniem ładniej wyglądałoby:
dawnym uczuciom
nie
powiedziała
"precz"
I wówczas nawet sylabizacja znajdzie odniesienie w postaci 6-5-5-6.
Cytat:
Teraz spogląda w dal
z optymizmem we wzroku,
nie widzi ciemności,
nie widzi mroku...
A to nie błąd, ale pozwolę sobie przytoczyć, ponieważ wyjątkowo mi się fragment ów spodobał.
Secundo: Ogólny zarys.
Cóż powiedzieć? Zasadniczo tego typu tematyce trudno jest cokolwiek zarzucić, zważywszy na to, iż opiera się na faktach, jak i na osobistych przeżyciach obu pań. Teoretycznie nie jest sytuacja źle przedstawiona, ponieważ jako "potencjalny czytelnik" jestem w stanie sobie mniej-więcej wszystko wyobrazić. Mam kilka zasadniczych "ale" co do samej konstrukcji. Mianowicie, jeśli wiersz jest rymowany, warto pomyśleć nad tym, jakiego rodzaju rymy to są - częstochowskie czy też nie. Poza tym, przy rymach dobrze jest pisać wiersze sylabiczne, a tutaj z tego typu sprawami kiepsko.
Tertio: Ocena
Stawiam ci
trójkę
.
__________
...
Primo: Błędy.
Cytat:
Czy złość, czy smutek czy śmiech...
Zawsze wiesz, że gdzieś tam hen,
Jest ktoś, kto zrozumie cię.
Zasadniczo - to wszystko, co mi się w tym wierszu podoba.
Secundo: Ogólny zarys.
Powiedzmy sobie szczerze: Nie przepadam za wierszami nieregularnymi. Nie wiem nawet, pod jaką "kategorię podpiąć" ten wiersz. Ni to rymowane, ni białe. Aj. Plusy? A, tak. Teoretycznie prawie brak rymów częstochowskich. Co faktu nie zmienia, że o ile tematykę staram się zrozumieć, o tyle wykonania nie pojmuję ni krztyny.
Tertio: Ocena.
A, późno już, więc masz to
dwa
.
Saphire
Wysłany: Nie 20:14, 30 Mar 2008
Temat postu:
Ojej, dzięki
.
pisklak
Wysłany: Nie 19:13, 30 Mar 2008
Temat postu:
Saphire to... to cudowne! Ja to jajko w porównaniu z tobą! Na marginesie: cudowne, masz talent
Saphire
Wysłany: Sob 20:12, 29 Mar 2008
Temat postu:
Trzeba myśleć samemu?
Łatwiej przeżyć to z kimś,
Kto pomoże, kto wesprze...
Lecz gdzie z problemem iść?
Albo, gdy radość rozpiera,
Albo, gdy złość wybucha,
Gdzie się zwrócić, kto zrozumie?
Cisza w myślach głucha.
A możeby tak iść ulicę dalej,
Zapukać do drzwi przyjaciela?
To jest uczucie wspaniałe!
Jak ktoś twe myśli powiela.
Przyjaciel zrozumie i pomoże.
Przyjaciel ci wybaczy,
Przyjaciel się cieszyć może,
A jak trzeba to z tobą zapłacze.
To jest piękne w przyjaźni,
Czy złość, czy smutek czy śmiech...
Zawsze wiesz, że gdzieś tam hen,
Jest ktoś, kto zrozumie cię.
Saphire
Wysłany: Wto 16:13, 18 Mar 2008
Temat postu: Wiersze Saph.
"Cierpienie"
Coś nie wyszło,
coś się nie udało,
zapadła w rozpacz,
Ciągle płakała.
Nie mogła się skupić,
spoglądała wstecz,
dawnym uczuciom
nie mogła powiedzieć "precz".
Myślałam, że nie cierpi,
że to nic dla niej nie znaczy,
a tymczasem ona
pogrążała się w rozpaczy.
Ostatnią deską ratunku,
nim zapanowała udręka,
była pomocna dłoń,
moja, przyjazna ręka.
Teraz spogląda w dal
z optymizmem we wzroku,
nie widzi ciemności,
nie widzi mroku...
Wierszyk oparty na faktach z codziennego życia mojej przyjaciółki
.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Saphic 1.5 // Theme created by
Sopel &
Programosy.pl
Regulamin