Autor Wiadomość
Arya
PostWysłany: Sob 10:43, 05 Kwi 2008    Temat postu:

Spoko, już nie szkodzi Wesoly
Alisese
PostWysłany: Pią 21:24, 04 Kwi 2008    Temat postu:

Lusiii --> Odpowiedziałam na PW. Zmieniłam też post, a raczej usunęłam część wypowiedzi, choć nadal chyba nie rozumiem twoich "ale." :wink:
Arya
PostWysłany: Pią 19:37, 04 Kwi 2008    Temat postu:

Aliese, dzięki za szczery komentarz. Co do adresata, raczej adresatki niezwlocznie napiszę na priv, bo zdolowalas mnie na reszte dnia ta wzpowiedzia. Acha, dzieki Pisklak =/
pisklak
PostWysłany: Pią 12:44, 04 Kwi 2008    Temat postu:

Lusii ty to masz talent... jak Saphire, albo na odwrot
Alisese
PostWysłany: Czw 22:34, 03 Kwi 2008    Temat postu:

Primo: Błędy.
Pominięte.

Secundo: Ogólny zarys.
Rymy częstochowskie. Zasadniczo, nie są błędem, jeśli zostaną należycie użyte i nie "wyczuwa" się ich w wierszu. Tutaj - niestety - aż mnie napadły. To po pierwsze. Po drugie: tematyka... oryginalna, że tak to ujmę, przynajmniej jeśli idzie o adresata. Poza tym, zdecyduj się, czy znaki diakrytyczne używasz, czy też nie, bo nieestetycznie wygląda zarówno ich brak, jak i obecność równocześnie. I zwróć uwagę na formę "tobie", ponieważ raz piszesz "Tobie" dużą literą, a innym razem "ty" oraz "cię" - małymi.

Tertio: Ocena.
Bezsprzeczna dwójka.

PS. A jeśli idzie o znaczenie uczucia (słowo wykluczamy, to znaczenie nie istnieje) "miłość", to - moim zdaniem - "kochać" można ludzi, a nie rzeczy. "Kochać" można tak, aby za kogoś w ogień wskoczyć. "Kochać" można całym sobą, bezgranicznie, do końca, nie zapominając. O.
Arya
PostWysłany: Czw 20:37, 03 Kwi 2008    Temat postu:

Bardzo fajna to zamało powiedziane. Dzięki. Jak odeszła ciągle beczałam, najbardziej na angielskim, bo uczy tego przedmiotu. Sczególnie jej zawdzięczam "miłość" do tego przedmiotu Jezyk Trochę jednak przesadzam z iloscią rzeczy, które kocham Jezyk
Saphire
PostWysłany: Śro 21:37, 02 Kwi 2008    Temat postu:

Nie wstydź się tego, nie żałuj, że nam to napisałaś, ja nie będę się naśmiewać. Przecież to normalne i ludzkie uczucie kochać kogoś jak matkę. Hmm, chociaż dla mnie to obce, bo lubię nauczycielki, które mnie uczą, niektóre są bardzo sympatyczne i przyjacielskie, ale nie spotkałam się jeszcze z taką... jak matka. Musi być bardzo fajna.
Arya
PostWysłany: Śro 21:27, 02 Kwi 2008    Temat postu: By Lusi2

Ten wiersz napisałam dla pewnej osoby, którą k o c h a m i nie jest to chłopak. Napisałam to dla n i e j nie dlatego, ze jestem lesbijką, tylko, ze ją kocham jak... jak matkę. To nauczycielka, która już mnie nie uczy. A tak bym chciała, by uczyła....
Jesteś moim całym światem:
Zimą, wiosną, no i latem.
W nocy myślę wciaż o Tobie.
Wtedy wyobrażam sobie,
Że nareszcie widzę cię
I ty tez dostrzegasz mnie,
Ze już nic nie jest źle
A ja? Jak to ja, kocham cię

Nieee, nie powinnam wam mówić, że to do nauczycielki. Nie komentujcie tego, pliis.[/list]

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group