Autor Wiadomość
Alisese
PostWysłany: Pią 18:35, 03 Paź 2008    Temat postu: Wierszydła razy dwa, czyli bez tytułu. Znowu.

Oba wiersze poniżej są "zwenione" przez Leśmiana i jego twory Mruga Układ rymów i wzorowany na dziełach wyżej wymienionego pana. Niesylabiczne, nie liczyć.

Już czarne chmury nad mą wiszą głową
Kalając niebo tą dla mnie przestrogą
Aby uważać co mówić i komu
Lepiej jest milczeć, nie mówić niczego
Zachować pozory, kłamać dlatego
By serca nie skruszyć nigdy nikomu.


----

Widzę moc i siłę w każdym nowym tchnieniu
I walkę, i wielkość w życia narodzeniu
A mądrość z wiekiem przychodzi, czasem ucieka
Często zostaje, może na co czeka?
I czekać będzie, wciąż mając nadzieje*
Że człowiek może sam do niej dojrzeje.

* "nadzieje", nie "nadzieję." Liczba mnoga ma być tutaj. Mruga

Wiem, że słabe, ale czego się spodziewać po pięciu minutach myślenia, w skład którego wchodziło wówczas cztery obiekty osobowe i owe wiersze?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group